…nie wiem nic. Pierwszy raz trafiłem na fotografię z zakładu Roberta Francka z Düsseldorfu i zapewne z czasem pojawią się o nim jakieś informacje, choćby podstawowe. O tej młodej dziewczynie, która zapewne nie weszła jeszcze wtedy w „dorosłe życie”, nie dowiem się już raczej niczego.