Dekretem ministerjalnym zabroniono w Królestwie Saskiem używania gorsetu podczas lekcji gimnastyki i nakazano noszenie racjonalnych kostjumów. Lipsk i Drezno natychmiast zastosowały się do tego dekretu i opracowały typ kostjumu gimnastycznego: z szewiotu na zimę, z bawełny lub jedwabiu na lato; kostjum tak jest hygieniczny i ładny. W Prusach przykład Saksonii wywołuje czynne naśladownictwo. Związek nauczycielek gimnastyki w Berlinie zwrócił się do Dr. Alicyi Profé z prośbą o referat, oskarżający obecne wadliwe kostiumy. (więcej…)
obyczaje
O kobiecie przyszłości
Już dziś chyba żadnej nie podlega wątpliwości, że w położeniu kobiety, w jej stosunku do świata zja wisk społecznych, w jej stanowisku w rodzinie, w jej stosunku do mężczyzny i w całym jej duszy obszarze poczyna się dziś odbywać poważny przełom. Kobieta poczyna dziś odczuwać coraz dotkliwiej więzy, któremi jej ręce od wieków mężczyzna krępował. Dla jej duszy poczyna być już za ciasno i za duszno w gniazdku rodzinnem; lub w haremie, w któ rym jej całe zamknięto życie. Wielkie zagadnienia moralne, intelektualne i społeczne, dla których prawie wyłącznie dotąd mężczyzna swe siły poświęcał, poczynają kobietę coraz silniej i częściej zaciekawiać i pociągać. Budzi się w jej duszy samowiedza, że jednak jej siły moralne, jej intellekt i uczucie są dostatecznie w swych fundamentach silne, ażeby mogły się dostatecznie rozwinąć i sięgnąć w przestwory dotąd dla niej zamknięte. Że jej dotychczasowe stanowisko pełne za strzeżeń i ograniczeń jest wynikiem tych samych praw walki, klęski i poddania się lub zwycięstwa, co rządzą w całym zjawisk widzialnych świecie, że więc i ona walczyć winna i zwycięstwa pragnąć ma prawo. (więcej…)
O przyzwoitem ubieraniu się
W nauce życia przyzwoity sposób ubierania się odgrywa pierwszorzędną rolę. Nie umieć ubrać się jest dowodem pospolitości wychowania i brakiem elegancyi, w dobrem znaczeniu tego ostatniego wyrazu. Elegancya bowiem nie jest zbytkiem, tylko wytwornym smakiem estetycznem poczuciem harmonii, sztuki, piękna i wdzięku w codziennem życiu. Ubieranie się w kosztowne i bogate suknie nie zapewni kobiecie miana prawdziwej elegantki; potrzeba umieć gustownie skorzystać z materyi, ozdób, kwiatów i koronek, harmonijnie do swej postawy i twarzy, oraz stosując według wymagań światowych barwy i cienie do chwili, miejsca i okoliczności. Kobieta, któraby ubrała się w jasną suknię na pogrzeb, a w czarną lub ciemną na wesele, dowiodłaby zupełnego braku taktu, oraz nieznajomości świata. (więcej…)
Niedostatek zmysłu syntetycznego i stwierdzony brak wynalazczości
W epoce najgorętszej walki o przyszłe zrównanie w prawach mężczyzny z kobietą, jednym z najczęściej używanych argumentów przez przeciwników tej reformy, było wysuwanie naprzód, jeśli już nie samej bezwzględnie wziętej intellektualnej niższości kobiety, to jakiegoś niższego stopnia jej duchowej inicyatywy, mniejszej sprawności na polu wykonania praktycznego, a w każdym razie powoływano się na niedostatek zmysłu syntetycznego i stwierdzony brak wynalazczości. (więcej…)
Panny i małżeństwo
W tegorocznym trzecim numerze „Słowa” spotykamy artykuł pióra kobiecego podznaczony inicyałami E. Zm. i opatrzony tytułem: „Nasze panny i małżeństwo.” Głos to jest surowy dosyć, może nawet o parę stopni więcej niż dosyć, oskarzający matki i córki, wytykający im ich usterki własne, odziedziczone marzycielstwo nieuleczalne, nieznajomość życia, przemieszkiwanie w obłokach, niechęć przystosowania się do warunków danych, a przy tem marzycielstwie i flirt, i różne inne rzeczy niektóre. Owocem rozumie się tego wszystkiego ma być niepohopność mężczyzny do zawierania związku małżeńskiego, bo i nie może być inaczej, zwłaszcza, że nasze czysto słowiańskie braki w wychowaniu utrudniają i pannie także wybór przyszłego – jak ta pani nazywa – towarzysza złej i dobrej doli. Przyczyna zaś leży w tem, że my jesteśmy społeczeństwem marzycielskiem, próżnem, że nie wyrabia my w naszych dzieciach hartu i nie uczymy ich patrzeć trzeźwo. Każda panienka podrastająca słyszy o swojem przyszłem zamążpójściu, jako o czemś niezwyczajnem, wchodzącem w zakres baśni. (więcej…)
Tylko w wyjątkowym przypadku
Tylko krewnym i osobom bardzo bliskim, lub w wyjątkowym przypadku ofiaruje się własną fotografią wielkiego formatu, gdyż niestosownem byłoby, gdyby ona figurowała na ścianie osób obcych.
(więcej…)
Prawo proszenia damy o jej fotografią
I męszczyźnie przysługuje prawo proszenia damy o jej fotografią i nie ubliży sobie, choćby mu jej kilkakrotnie odmówiono. Panna nigdy nie daje swej fotografii młodemu człowiekowi, chyba że on jest jej narzeczonym. (więcej…)
Zaszczyt osobliwszy
Żądanie od kogoś własnej fotografii jest szczególniejszą grzecznością i dowodem zainteresowania się kimś, a stąd męszczyzna, proszony od damy o fotografią powinien to sobie za zaszczyt osobliwszy poczytywać i ofiarować ją z wszelką usłużnością i ugrzecznieniem. (więcej…)