Nie wiem, skąd się wziął ten „fotograficzny” tekst o wylatującym ptaszku, to chyba temat osobnego dochodzenia. Domyślam się, że temat dotyczył dzieci, które wierciły się przed obiektywem, ale może jest jakiś konkretny powód?
prywatna kolekcja zdjęć portretowych
prywatna kolekcja zdjęć portretowych
Nie wiem, skąd się wziął ten „fotograficzny” tekst o wylatującym ptaszku, to chyba temat osobnego dochodzenia. Domyślam się, że temat dotyczył dzieci, które wierciły się przed obiektywem, ale może jest jakiś konkretny powód?