Mam już w zbiorach kilka prac Maxa Seiferta i zauważyłem że chyba dość często zmieniał oprawę graficzną swoich „kartoników”. Czy to była kwestia mody? (więcej…)
Freiberg
Dobra kiecka
…nie trzeba prasować! (więcej…)
Cała jesteś w koronkach
Są granice, których przekraczać nie wolno… (więcej…)
Sama zrobiłam!
Każdy czas ma swoje dziwaczne mody fotograficzne – całkiem niedawno nikogo nie dziwiły autoportrety z muszlą klozetową w tle czy upozowania z serii „trzymam kredens”, sto lat temu był to „taniec z krzesłem”. W tym przypadku miłą pani ma minę, jakby sama je zrobiła w ramach egzaminu czeladniczego… (więcej…)
Po co komu firanka?
Lepiej coś sobie z niej uszyję! (więcej…)
Czekolada?
Nie widziałam żadnej czekolady! (więcej…)
Frieda Morgenstern
Zakładam, że Clausnitz to wieś w pobliżu Freibergu, gdzie wykonano tę fotografię… Poszukiwania Friedy, póki co, spełzły na niczym – znalazłem wprawdzie obiecujący trop, ale prowadził do Lubeki.
Swoją drogą – Frieda ma chyba dość ciemną karnację, to raczej nie opalenizna – wtedy bladość wciąż była w cenie! (więcej…)
Brak mi słów!
To raczej nie haft, tylko aplikacja z tasiemki czy sznurka… Jak to się nazywa? Kording? (więcej…)