prywatna kolekcja zdjęć portretowych
prywatna kolekcja zdjęć portretowych
Nie pamiętam… Wryło mi się jakoś w pamięć, że przed 1907 rokiem kobiety nosiły wyłącznie wysokie kołnierzyki, dopiero później zaczęło się odsłanianie szyi, początkowo dość nieśmiałe. A tu proszę – pani to nie jakaś szalona małolata, rok 1892. Może to nie jest wydekoltowana suknia, ale i tak chyba wyróżnia się na tle koleżanek. (więcej…)
Nigdy wcześniej chyba nie zaprzątałem tym sobie głowy, ale ta fotografia skłania do przemyślenia sprawy: czy na przełomie XIX i XX wieku ukrywano siwiznę pod farbą? Ta dama tego najwyraźniej nie robiła – ale czy nie chciała, czy też może nie miała możliwości? A może nie wypadało? (więcej…)
…choć sznury perełek zapięty ciasno, jak jeszcze niedawno kołnierzyk sukni. Ale dekolt? Jeszcze nie! Zakładam, że to rok „nasty” dwudziestego wieku. (więcej…)
Co za przypadek! Ktoś ołóweczkiem na odwrocie fotografii wpisał datę: 25 maj 1909 roku. Dokładnie 115 lat temu! (więcej…)
Najwyraźniej nie można mieć wszystkiego 🙁 (więcej…)
To jeszcze nie czasy afro, ale widać zapowiedź 😉 Przy naturalnie kręconych włosach ułożenie takiej szopy musiało być drogą przez mękę! (więcej…)
Nawet jeśli to fotografia z lat trzydziestych, to i tak szybko poszło – w pierwszej dekadzie XX wieku standardem był jeszcze wysoki kołnierzyk zasłaniający szyję, nie było mowy o dekoltach czy odsłoniętych ramionach. (więcej…)
Na biało…? Czyżby panna na wydaniu? (więcej…)
Znów nic nie wiem… Nie podpisane, nie datowane, suknia wygląda na starszą, niż wskazuje rozchylony, haftowany kołnierzyk. (więcej…)
Nie wierzę, że to codzienny outfit. To nawet nie jest świąteczne wdzianko. Może karnawałowe…? (więcej…)
Czy to karnawałowe przebranie? Bo raczej nie strój codzienny… (więcej…)
W jasnych barwach… Panna na wydaniu? A może skwarne lato? (więcej…)