– …a co z parasolką? (więcej…)
postać
Ani śladu
Znalazłem w sieci dosłownie kilka fotografii sygnowanych nazwiskiem M. Hohlöchter, ale żadnych informacji o autorze czy atelier w Gross-Gerau. (więcej…)
Klasyka gatunku
…na czarno i w czepcu. (więcej…)
Kocha, lubi, szanuje…
Ciekawe, czy ta aplikacja na rękawie sukni była tam od początku, czy może jest tylko ratunkiem dla przetarć po latach używania? (więcej…)
Przypadkowy ferrotyp
Wpadł mi przy jakimś hurtowym zakupie i czuje się bardzo samotny wśród kartoników… (więcej…)
Wszystko jasne
Intrygowały mnie kiedyś dwuskrzydłowe drzwi w starych mieszkaniach czy domach… Po co komu takie drzwi? Jak często trzeba wymieniać fortepian w salonie? Teraz rozumiem! (więcej…)
Niczego mi nie brakuje
Jest cording, jakiś hafcik, aplikacje z innego materiału, guziczki i guziki, bransoleta i krucyfiks. Stać mnie. (więcej…)
Portmonetka?
Kapelutek i odważny deseń materiału są intrygujące, ale ta przypięta do paska portmonetka (?) to dopiero ciekawostka! Przymykam nawet oko na fakt, że komuś się ta fotografia nie mieściła w albumie… (więcej…)
Ciągle się zsuwam…
Kiedyś to te meble zupełnie bez pojęcia robili! 😉 (więcej…)
Błękitne plecy
Olbrzymia większość zdjęć na tej stronie jest potraktowana filtrem, który ujednolica paletę barw, dzięki czemu wyglądają spójnie. Rzadko zdarza się wyraźna potrzeba pokazania oryginalnych kolorów – w tym wypadku chodzi o „plecy” fotografii. Choć całość utrzymana jest w odcieniach brązu, złota i czerni, to tło jest… błękitne. (więcej…)
Momencik…
…muszę złapać pion! (więcej…)