…Nieborak? Zafiksowałem się na tym pomyśle i przeczesuję internet – bez efektów. (więcej…)
ręcznie opisane
Amanda
Amanda Brimk? Amanda Brinck? Raczej się nie dowiem… (więcej…)
Fotograf i inżynier
Oczywiście w jednej osobie. Nie wiem wprawdzie, czy to oficjalny tytuł zawodowy potwierdzony dyplomem, czy dość swobodne tłumaczenie przedmiotu działalności… Może Ivar Anders Bernhard Stål był sprytnym konstruktorem urządzeń mechanicznych? (więcej…)
Astrid Westerberg
Prawdopodobnie to Astrid Maria Donata Westerberg urodzona w 1888 roku w Södertälje Södermanland. Mądry taki jestem, bo dokładnie ten egzemplarz jest skatalogowany w jakiejś szwedzkiej bazie… (więcej…)
Z atelier panny Hilmy
Praca kolejnej szwedzkiej „fotografistki” – podobnie jak Ragnhilda Eriksen Hilma Charlotta Andersson była niezamężna. Byłoby zabawnie gdyby się okazało, że historia Ranghildy się powtórzyła również w tym aspekcie, że to autoportret… (więcej…)
Jeden z braci Festge
Heinrich Festge działał w Gerze, Karl – w Erfurcie. (więcej…)
Zawód? Pozer!
Dziś fotografowie sami ustawiają sobie modeli i wydaje im się, że kilka opracowanych póz załatwia sprawę. Wtedy pozer w zakładzie był nie do zastąpienia – dbał o dobre samopoczucie klienta, decydował o odpowiednim jego ustawieniu, które ukryłoby wady, a uwypukliło cechy przyjemne dla oka, pilnował każdej fałdki sukni i niedopiętych guzików. W przypadku tej młodej damy ustawienie en trois quarts miało prawdopodobnie zniwelować asymetrię twarzy – co się udało, bo modelka prezentuje się świetnie. (więcej…)
Fortepian czy portret?
Otto Theodor Georg Karl August Hoffmann oprócz fotografii zajmował się też… sprzedażą fortepianów. Dla urozmaicenia. (więcej…)
Żadnych dzieci!
Miałem nie zawracać sobie głowy dziecięcymi portretami, ale ten wpadł całkiem przypadkiem i… jakoś mi się spodobał. (więcej…)
Pstryk – i światło!
Jeśli chodzi o look, to pani trzyma się jeszcze kanonów belle epoque, ale oświetlenie w tym francuskim atelier było już chyba nowoczesne, elektryczne. (więcej…)
Intrygujące rozcięcie…
Te plisowane zakładki i zapięcie interesującą klamrą w talii zapewne elegancko podkreślały sylwetkę. Szkoda, że to nie pełnopostaciowe ujęcie. (więcej…)