W modzie to chyba jest norma, że dociera się z czymś do granic rozsądku, a potem je radośnie przekracza. Tak było – czego dowodem są takie fryzury, jest – co widać w strzępach jeansów na nastolatkach i będzie – ale jeszcze nie wiemy, z czego będą śmiać się nasi potomkowie.