Kolejna ofiara wiktoriańskich albumów… Nie dowiem się, kto jest autorem uroczego portreciku – sygnatura zakładu została odcięta na wysokości formatu carte de visite, początkowo kartonik miał około 12 cm wysokości. (więcej…)
format 5×12
Rób, co musisz
– Nie lubię fotografii. Zawsze wychodzę jak zołza. (więcej…)
Pamiątka z wakacji
„Secessions portrait” to raczej nie firma… Fotka w plenerze, krótki rękaw – chyba do letniska przyjechał wędrowny fotograf. (więcej…)
Jeszcze dzieciak
Przyszła w paczce wśród fotografii kobiet, ale to najwyżej „dziewczyna”, a właściwie „dziewczynka”. To chyba nawet nie kwestia kokardy czy „marynarskiego” mundurka, tylko rozpuszczonych włosów. (więcej…)
Rozmówki damsko-męskie
– Mów powoli, nie nadążam z tłumaczeniem! (więcej…)
Poznałem ją po czarnym kapeluszu
– Gamoniu, wodę w wazonie miałeś zmienić! (więcej…)
Uśmiech zmienia wszystko!
Bez tego lekkiego uśmiechu to byłoby zwykłe, nie zwracające uwagi zdjęcie. (więcej…)
Siadaj, powtórzymy francuski
Binokle jednak dają wrażenie paru punktów IQ więcej – może stąd skojarzenie z guwernantką? (więcej…)
Okularnica po przejściach
Tak mnie zaintrygowały binokle, że zignorowałem uszkodzenia fotografii… (więcej…)