Czytuję sobie ostatnio „W cieniu koronkowej parasolki” i co chwilę natykam się na ciekawostki ukryte gdzieś między wierszami – choćby taką, że w tym okresie uważano, że wszelkie loki i fale na niewieścich głowach znamionują łagodny charakter, zaś proste włosy z natury mają wszelkie jędze. To wiele wyjaśnia…