Na wszystkich fotografiach od Jakoba Deppelera, jakie na razie skatalogowałem, był tylko jeden fason sukni – i do tego jeszcze dość dziwaczny. Ta dama najwyraźniej poszła swoją własną drogą… (więcej…)
Jakob Deppeler
Prowadził pracownię przy Bollwerk 16 w Bernie od około 1882 do 1889 roku. W 1892 wraz z bratem Johannem przejął pracownię Arnolda Wicky’ego w Solothurn, który zaledwie dwa lata wcześniej przejął ją od Christopha Ludwiga Rusta. Pod koniec lat 90. XIX wieku Johann Deppeler wycofał się z przedsiębiorstwa, które Jakob nadal prowadził samodzielnie. Od połowy lat 90. XIX wieku prowadził także pracownię w Bernie przy Marktgasse 46, którą około 1911 roku przekazał Augustowi Ruckstuhlowi. Pracował potem krótko przy Tscharnerstrasse 5 w Bernie. Prowadził pracownię na Amthausplatz w Solothurn do 1915 roku, po czym przejął ją Froim Serebrenik. Jakob i Johann Deppeler spędzili ostatnie lata swojego życia w Olten.
Plecionka
Dam już spokój temu fasonowi kiecki, bo niczego teraz na ten temat nie wymyślę, ale ta bransoletka… wygląda jak tek, które można dziś kupić na popularnym portalu aukcyjnym. (więcej…)
Brak pomysłów
Ta powtarzalna stylówka to chyba mogła być tylko moda – ale bardzo lokalna. (więcej…)
Czyli to tylko lokalna moda!
Od jakiegoś czasu wiedziałem, że to nie jest ten sam, ale taki sam strój. Prawie taki sam, dla jasności: różnią się zarówno deseniem materiału, jak i wykończeniem, choćby haftem czy aplikacjami pod szyją. Nie zmienia to faktu, że z taką sytuacją wcześniej się nie spotkałem i jak na razie zdarzył się to wyłącznie ze zdjęciami powstałymi w Bernie. (więcej…)
Mylny błąd
Pospieszyłem się z moją teorią o nowej właścicielce starej kiecki – teraz skłaniam się raczej do opinii, że to po prostu jakieś regionalne wdzianko z okolic Berna. Tego jestem już prawie pewien, bo… mam jeszcze kilka z tym samym przyodziewkiem. (więcej…)
Sprężynki? Łańcuszki?
Z aplikacji w formie kwiatów na wysokości ramion zwisają pięknej pani jakieś… no właśnie: łańcuszki? Długie – sięgają miejsca, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę i mam wrażenie, że łącza się gdzieś tam. Po co? (więcej…)