Humlegårdsgatan 21 w Sztokholmie to ostatni adres działalności Larsa Larssona prowadzonej pod szyldem L. Larsson do około 1915 roku. Fotografia zapewne pochodzi z drugiej dekady XX wielu, bo i fryzura jakaś taka krótka, i forma kołnierzyka dość odważna. (więcej…)
kolczyki
To chwilowe…
Nie wiem, kim był J. Siegelbaum. Niezbyt długo chyba działał pod adresem Mariahilferstrasse 112, mało jest w sieci fotografii sygnowanych tym nazwiskiem, ale działał tam też jakiś C. Grail. Też chyba krótko. Może to marny adres był dla biznesu? (więcej…)
Gdzie one są…?
Gdzieś miałem okulary z kina 3D – ciekaw jestem, jak w nich wygląda rewers tej fotografii? (więcej…)
Ale nie będzie boleć…?
– Będę bardzo ostrożny, droga pani! (więcej…)
Lubię kwiatki
…ale tylko te czarne. (więcej…)
Ani śladu po Langbeinie
Chyba źle szukam – nie mam żadnych informacji o F. Langbein & Cie. Oprócz tej, że to był Friedrich. (więcej…)
Wolne ręce
Okulary w dzisiejszej formie nie były kiedyś zbyt popularne. Prawdziwe damy, jeśli już musiały, używały lorgnon – takich binokli na patyku, więc kiedy przyglądały się komuś, to od razu wszyscy dookoła wiedzieli… Ten gest nie mógł ujść uwadze postronnych!
A takie okulary to sobie mogły nosić guwernantki.
Nowocześnie, geometrycznie!
Kiepsko na tych maleńkich fotografiach widać biżuterię, a szkoda – tu na przykład miła pani ma pod szyją broszkę o intrygującym, geometrycznym kształcie. Żadnych tam kwiatów, ornamencików, fizdrygałków! (więcej…)
Ciekawy naszyjnik
Muszę lepiej przyglądać się detalom na fotografiach… Tu na przykład ciekawy jest naszyjnik z dopiętym łańcuszkiem. (więcej…)
A co to za cudo?
Te szlifowane kamienie to raczej szkło, ale intryguje mnie sama funkcja tej ozdoby: to element sukni, czy może jednak naszyjnik? (więcej…)
„Czeszki” czy… „czescy”?
Sam nie wiem, czy po prostu podobają mi się Czeszki, czy robota czeskich fotografów? (więcej…)