Jak to trojaczki w tym wieku – różnią się, nawet dość znacznie. (więcej…)
Moguncja
Z drugiej strony…
Czyli to jednak nie tak, że do fotografa szło się jakieś trzy razy w życiu. Szło się częściej, tylko kiecka była ta sama… Te zdjęcia raczej nie są z tego samego dnia, bo i broszka jest inna, i uczesanie nieco odmienne – ale to z pewnością ta sama kobieta! (więcej…)
Jaki kołek, taki klin
…jaki ojciec, taki syn. To porzekadło oczywiście nie zawsze się sprawdza, ale w tym wypadku – bardzo. Adolf Waldemar Thiele, ojciec fotografa, był malarzem-portrecistą i fotografem, działał w Głogowie i Cieplicach. (więcej…)
Ciągle się zsuwam…
Kiedyś to te meble zupełnie bez pojęcia robili! 😉 (więcej…)
Błękitne plecy
Olbrzymia większość zdjęć na tej stronie jest potraktowana filtrem, który ujednolica paletę barw, dzięki czemu wyglądają spójnie. Rzadko zdarza się wyraźna potrzeba pokazania oryginalnych kolorów – w tym wypadku chodzi o „plecy” fotografii. Choć całość utrzymana jest w odcieniach brązu, złota i czerni, to tło jest… błękitne. (więcej…)
Osiołkowi w żłoby dano
Tak to najczęściej bywa z podwójnymi okazami w zbiorach, że każdy ma uszkodzone coś innego… Jeśli wizerunek zachowany w dobrym stanie, to ramka w ruinie. (więcej…)
Skromnie, ale z klasą
To nie jest częsty widok na fotografiach z epoki! (więcej…)
Cording wciąż na fali
Im częściej natykam się na ozdoby wykonane techniką cordingu, tym bardziej je doceniam – nie są krzykliwe, ale wzbogacają jednokolorowe ciuchy fakturą ciekawszą, niż drobne marszczenia i plisy. (więcej…)
Artystyczny nieład
W porównaniu z niektórymi koafiurami ta wygląda dość… naturalnie. (więcej…)
Turniura
Nie mam wielu turniur na fotografiach – na przełomie XIX i XX chyba były już mocno passé, zaczęła zanikać już w latach 80. XIX wieku. (więcej…)
Czas nie pomógł
Fotografia przetrwała w bardzo ładnym stanie, bez poważnych uszkodzeń mechanicznych, ale czas i chemia nie próżnowały… Wyeksponowały się, niestety, ślady retuszu. (więcej…)