Pokazuje: 85 - 96 of 134 WYNIKÓW
aforyzmy

Rozmowa kobiet

Do rozmowy między kobietami potrzeba przynajmniej trzech kobiet: dwie, które mówią, i jedna, o której się mówi.

Alphonse Karr

aforyzmy

Gdyby wiedzieli…

Gdyby mężczyźni o tym wiedzieli, co myślą kobiety, byliby dwadzieścia razy natrętniejszymi; gdyby zaś kobiety o tym wiedziały, co mężczyźni myślą, byłyby dwadzieścia razy większymi kokietkami.

Jean-Baptiste Alphonse Karr

reklamy

Zakład fotograficzny Walerego Rzewuskiego w Krakowie

Wykonuje fotografie w różnych wielkościach, a mianowicie: portrety, grupy bez względu na ilość osób — widoki okolic i zabudowań lub stereoskopy z tychże — kopie z dagerotypów, obrazów olejnych, akwarel itd. jak również zmniejsza lub powiększa małe fotografie, które według żądania olejnemi lub wodnemi farbami mogą być kolorowane. Portretowanie odbywa się codziennie od godz. 10 do 3 w zimie, w lecie do 5 włącznie bez względu na pogodę j (w niedziele tylko od godz. 10 do 12 włącznie) zostawiając pierwszeństwo osobom, które pierw zamówiły godziny przyjścia do fotografowania.— Dnie jasno-pochmurne są najkorzystniejsze do portretowania osób starszych; czas południowy w dniu pogodnym dla dzieci. (więcej…)

o fotografii

U fotografa na prowincji

Podług szkicu własną jego ręką skreślonego

Urodziłem się artystą. Dość spojrzeć na mój profil, ażeby nabrać o tem silnego przekonania. Poczucie piękna rozwinęło się we mnie nadzwyczajnie. Lubię piękne ubranie, piękny lokal, piękną kobietę i piękne dwudziestopięciorublowe papierki. Lubię też piękne obrazy, tak żywe jak malowane. W szesnastej wiośnie życia marzyłem iż zostanę malarzem. Nie wiedziałem wówczas, nieszczęsny, jak ludzie są nikczemni, a nauka perspektywy mozolną! Wrodzona nienawiść do oleju (zarówno w potrawach jak i na płótnie znieść go nie mogę) zamknęła przedemną raz na zawsze sferę malarstwa olejnego. Ale pozostał mi rysunek. (więcej…)

o fotografii

Widoki na teatrze wojny

Pan Jan Mieczkowski, właściciel Zakładu fotograficznego, stara się u odpowiedniej władzy o pozwolenie, zdejmowania fotografji z różnych widoków na teatrze wojny. Po uzyskaniu takiego pozwolenia p. Mieczkowski wyśle na plac boju trzech najzdolniejszych swoich współpracowników, którzy oprócz portretów odznaczających się w dzisiejszej kampanji osobistości, zdejmować będą widoki twierdz, pobojowisk i t. p. Album widoków takich i portretów
cennym będzie materjałem zarówno dla sztuki jak i dla historji. (więcej…)

o fotografii

Podobizna pogromcy Pola i Goszczyńskiego

P . Tarnowski jeszcze jest w modzie. Nasze piękne panie nie mogą zapomnieć pięknego hrabiego i ciągle jeszcze rozkupują jego fotografie w zakładzie p. Mieczkowskiego. Weszło to tak dalece w zwyczaj, że usłużny kantorzysta nie pomija żadnej sposobności, ażeby każdej z przechodzących pań dodać do jej własnego konterfektu podobiznę pogromcy Pola i Goszczyńskiego.

— Pani zapewne życzyła sobie jeszcze mieć fotografią p. Tarnowskiego? (więcej…)

o fotografii

Mistrz fotograf

W Neu Wiener Blatt z dnia 5 czerwca w Nr. 67, czytamy artykuł pod tytułem: Mistrz fotograf który w dosłownem podajemy tłómaczeniu:

Fotografowie wszystkich krajów muszą skłonić czoła przed jednym, a tym jednym jest fotograf warszawski Jan Mieczkowski. Jakkolwiek ten artysta swe dzieła mistrzowskie produkował już był na ośmiu wystawach, a między temi, w Paryżu 1867 i w Londynie 1872 r., i zawsze odznaczał się w sposób wybitny, jednakże skutkiem łatwej do pojęcia ambicji, nie zaniechał uczestniczenia i w obecnej, powszechnej wystawie Wiedeńskiej, gdzie nie minęły go tryumfy zdobyte już i gdzieindziéj na polu artystycznego współzawodnictwa. Przedmioty o których mówimy znajdują się w galerji rossyjskiej, w oddziale przeznaczonym dla wyrobów fotograficznych. Spotykamy tam prawdziwą galerję wdzięków, która przedewszystkiem przykuwa nasze oko. Są to postacie kobiet idealnej piękności, które nam Mieczkowski przedstawia w portretach. Są one tak pełne życia, że zaledwie wierzyć można, iż się widzi przed sobą fotorafje tylko. Każdy przechodzący musi przyznać, iż ma przed sobą zadziwiające prace mistrza-fotografa. Z pomiędzy nich, najpierw zwraca uwagę portret słynnej artystki dramatycznej polskiej pani Modrzejewskiej, oraz fotografja panny Lewita, dziś już zamężnej i przemieszkującéj w Wiedniu. Na wszystkich portretach odbija się jasno i znacząco wyraz twarzy. Podziwiamy mistrzostwo Mieczkowskiego w fotografowaniu zarówno dziecka jak starca i pragniemy usilnie zwrócić szczególną uwagę publiczności na ten oddział w galerji rossyjskiej. (więcej…)

o fotografii

Mieczkowski uwieńczony

Pan Mieczkowski, właściciel tutejszego zakładu fotograficznego, używającego, jak wiadomo, europejskiej sławy, otrzymał znowu złoty medal na wystawie w Moskwie. Przychodzimy więc do przekonania, że gdziekolwiek i jakakolwiek uorganizuje się wystawa, pan Mieczkowski zawsze za swoje fotografje wychodzi… uwieńczony… Jesteśmy przekonani, że i na Wiedeńskiej wystawie, nie obejdzie się dla pana Mieczkowskiego bez medalu. Pokazuje się, że praca, znajomość rzeczy i uczciwe zachody, znajdą zawsze uznanie u obcych. Winszujemy panu Mieczkowskiemu tych zasłużonych laurów i mamy nadzieję, że bogaty i wybornie urządzony jego zakład, pomyśli o czemś
ogólno-pożytecznym dla swego rodzinnego kraju, który, bądź co bądź, pierwszy dał mu możność szerszej działalności… (więcej…)

o fotografii

Wystawa politechniczna

Korespondent moskiewski gazety Ruskij Mir, mówiąc o oddziale fotograficznym wystawy, pisze: Ozdobą tego oddziału jest, bez żadnej wątpliwości, przepyszny i dość zupełny, jak na starania i fundusze człowieka prywatnego, zbiór aparatów fotograficznych, preparatów i portretów, przedstawiony przez fotografa z Warszawy, Jana Kaźm. Mieczkowskiego, a w dodatku, ofiarowany przez niego przyszłemu moskiewskiemu muzeum politechnicznemu. W zebraniu tein p. Mieczkowski starał się wykazać historję rozwoju zdejmowania obrazów za pomocą światła, w perjodzie od 1824 roku do czasu teraźniejszego. Prace jego i wydatki na utworzenie tej kolekcji, podług jego własnych słów, mogą być ocenione na 6,000 rs. (więcej…)

o fotografii

Muzeum fotograficzne p. Mieczkowskiego, przeznaczone na wystawę politechniczną do Moskwy

Wiek XIX odznaczający się tylu wynalazkami i tylu zdobyczami na rozmaitych polach , posiada w sobie jednak także zmysł zachowawczy, który nakazuje mu porządkować i przechowywać, nagromadzone w przeszłości materjały, prace lub wynalazki, tworząc tym sposobem niejako, historję lub mauzolea, dla potomności. Dążność taka na rozmaitych. objawia się drogach — tak dalece, iż żaden już szacowny okruch pozostały z naukowej, artystycznej, wynalazkowej i społecznej działalności, dziś nie przepada marnie. Jeden z dowodów istnienia i rozwijania się takiego zmysłu zachowawczego, mieliśmy świeżo przed oczami, oglądając z niemałem zajęciem, tak zwane „Muzeum fotograficzne,” zebrane i uporządkowane przez najpierwszego fotografa warszawskiego, p. J. Mieczkowskiego, który przeznaczył je na politechniczną wystawę moskiewską. (więcej…)

o fotografii

Artystyczna pracownia dla kobiet

Pani W. Chicińska i Sp. w Lublinie, ogłaszają w Kur. Lub.: Zaufanie i względy, jakie w ciągu kilkumiesięcznego zaledwie istnienia zjednał sobie nasz zakład, oraz liczne zgłaszania się pań życzących kształcić się pod naszym kierunkiem w zakładzie fotograficznym, pozwalają nam zrealizować choć w części myśl utworzenia u siebie artystycznej pracowni dla kobiet. Zastrzegając sobie względnie do liczby zgłaszających się kandydatek otwieranie stopniowe wydziałów, na które najwięcej będzie zapisanych  uczennic,  jako to: malarstwa, rysunku, snycerstwa, litografii, introligatorstwa i t.p., obecnie zaczynamy od otworzenia pierwszego wydziału dla pracy kobiet, do którego przyjmowane będą kandydatki życzące kształcić się w fotografii i naukach pomocniczych, jako to: chemii fotograficznej, retuszowaniu, kolorowaniu, oraz rysunku jako niezbędnym przedmiocie przy fotografii, będącym zarazem przygotowawczą nauką dla mających zamiar specyalnie studyować malarstwo i snycerstwo. (więcej…)